|
Forum Miłośników Kotów Rasy RAGDOLL Pierwsze na polskich stronach www forum o Ragdollach! Forum działa od 27 listopada 2005r.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krysia
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 9639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 17:27, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Toteż zaczęłam wątpić w tę hodowlę i szukam dalej. Być może tym forum znajdę swoje szczęście?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aksaga
Moderator
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 40004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:21, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wątpię i trzymam kciuki za dobry wybór
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krysia
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 9639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 17:40, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Czego to ja się wczoraj nie dowiedziałam na temat wczesnej kastracji kociąt!
Nie tylko od zięcia. Córka zadzwoniła nawet do znajomej, która jest fachowcem od rozwoju kotów. Jakoś to się ładnie nazywa, ale zapomniałam. Otóż powiedziano mi, że minimalna granica wiekowa kotka dopuszczająca kastrację, to 6 miesięcy. Luksusem jest poczekanie do roku. Zabiegi we wcześniejszym wieku to zbrodnia. Kocurki mają zaburzenia wzrostu, zmiany behawioralne, często występuje u nich otyłość, mogą też wystąpić zmiany dermatologiczne. Trochę na ten temat czytałam wcześniej, ale potwierdzenie tego przez fachowca, zrobiło swoje. Wy to wszystko na pewno wiecie, ale ja utwierdziłam się w przekonaniu, że na pewno nie kupię takiego okaleczonego kociaczka. Bo to jest okaleczenie, wynikające często z braku zaufania hodowcy do kupującego. Dowiedziałam się bowiem, że dla niektórych hodowców najważniejsza jest pewność, iż sprzedany kocurek nigdy nie będzie reproduktorem. Smutne to, ale jak się okazuje prawdziwe. Dobrze, że są hodowle, gdzie kocurki mają daną szansę na prawidłowy rozwój. Tego się będę trzymała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aksaga
Moderator
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 40004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:20, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Uważam,ze Twoje uwagi sa bardzo wazne .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krysia
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 9639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 20:29, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuję aksago. Uważam, że jako hodowca masz zdrowe podejście do tego co robisz. W ogóle budzisz we mnie pozytywne emocje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aksaga
Moderator
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 40004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:37, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ogromnie miło mi to slyszec
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majast
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:49, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Janka napisał: | Czego to ja się wczoraj nie dowiedziałam na temat wczesnej kastracji kociąt!
Nie tylko od zięcia. Córka zadzwoniła nawet do znajomej, która jest fachowcem od rozwoju kotów. Jakoś to się ładnie nazywa, ale zapomniałam. Otóż powiedziano mi, że minimalna granica wiekowa kotka dopuszczająca kastrację, to 6 miesięcy. Luksusem jest poczekanie do roku. Zabiegi we wcześniejszym wieku to zbrodnia. Kocurki mają zaburzenia wzrostu, zmiany behawioralne, często występuje u nich otyłość, mogą też wystąpić zmiany dermatologiczne. Trochę na ten temat czytałam wcześniej, ale potwierdzenie tego przez fachowca, zrobiło swoje. Wy to wszystko na pewno wiecie, ale ja utwierdziłam się w przekonaniu, że na pewno nie kupię takiego okaleczonego kociaczka. Bo to jest okaleczenie, wynikające często z braku zaufania hodowcy do kupującego. Dowiedziałam się bowiem, że dla niektórych hodowców najważniejsza jest pewność, iż sprzedany kocurek nigdy nie będzie reproduktorem. Smutne to, ale jak się okazuje prawdziwe. Dobrze, że są hodowle, gdzie kocurki mają daną szansę na prawidłowy rozwój. Tego się będę trzymała. |
Przepraszam Janka, ale zupełnie mnie nie przekonuje to co piszesz.
Argument o otyłości związanej ze wczesną kastracją jest moim zdaniem kompletnie pozbawiony sensu, bo otyłość pojawia się równie często (a może i częściej) u kotów kastrowanych późno.
Podobnie jest z wypowiedziami, że wczesne kastraty mają problemy z układem moczowym. Tak jakby u późnych kastratów np. SUK nie występowało...
Na czym konkretnie miałyby polegać zmiany behawioralne? Konkrety poproszę...
Zmiany dermatologiczne? Pierwsze słyszę...
Polecam lekturę na ten temat większej ilości źródeł, rozmowę z wetami i hodowcami stosującymi wczesną kastrację, a nie powtarzanie niepotwierdzonych mitów. Można zacząć np. od tego wątku: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aksaga
Moderator
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 40004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:55, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Majast - ani Janka , ani ja nie mamy na celu przekonywać CIEBIE , mało tego , wcale nie mam zamiaru przekonywac nikogo . Sa tu ujete rozne opinie i kazdy moze uzyc swojego wlasnego rozumu czy kupic kotka wczesnie kastrowanego czy nie . Ja bym nie kupila , ale ani mi się śni komuś narzucac swoje zdanie.
Na tyle zrewidowalam swoje poglady,ze nie bede walczyć z "wyższą koniecznościa" takiego postepowania w różnych hodowlach, ktore nie sa dla mnie przykladem.
Co do niepotwierdzonych mitow to / sorry,ze wracam do psow , ale tam te badania sa bardziej zaawansowane/ to jest pewne,ze wczesnie kastrowane szczenieta już w wieku 4 lat wygladają i zachowuja sie jak staruszki - czemu nie mialoby to dotyczyc wczesnie kastrowanych kotow ?
Ostatnio zmieniony przez aksaga dnia Śro 17:06, 17 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krysia
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 9639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 17:14, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wybacz, ale nie mam ochoty rejestrować się na innym forum tylko po to, aby zapoznać się z kolejnymi opiniami za i przeciw. To forum z zupełnośći mi wystarczy.
Przeczytałam w necie wiele wypowiedzi zarówno za, jak i przeciw wczesnej sterylizacji/kastracji kotów i psów. Poszukaj sobie, a na pewno też je znajdziesz.
Hodowle, z którymi prowadziłam korespondencję mailową, a było ich sporo, w większości nie są zwolennikami kastracji. Na stronie jednej z nich przeczytałam artykuł, który napisały panie: Monika Baś, Anna Cywińska z Zakładu Patofizjologii Katedry Nauk Przedklinicznych Wydziału Medycyny Weterynaryjnej w Warszawie. W nim właśnie jest mowa o cytowanych przeze mnie schorzeniach, bądź skutkach wczesnej kastracji/sterylizacji.
Poza tym zdrowy rozsądek i wiara w to, co powiedziały mi osobiście dwie osoby z ogromnym doświadczeniem w leczeniu kotów, mówi mi co jest lepsze. Potwierdziły to jeszcze opinie kilku doświadczonych hodowców. Stąd moje przekonanie o szkodliwości takiego zabiegu u malutkich kociąt. Zatem pozwól mi mieć swoje zdanie na ten temat. Mogę mieć swoje zdanie, prawda?
Ostatnio zmieniony przez Krysia dnia Śro 17:15, 17 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aksaga
Moderator
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 40004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:38, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie te argumenty i zdanie mojego weta bardziej przekonuja niz "wyższa konieczność " wczesnej kastracjii .
Skoro nie przekonuja wszystkich - wcale mi to nie szkodzi , bowiem nie czuję się wyznawcą jedynie slusznej prawdy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krysia
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 9639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 17:43, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Otóż to, aksago. Każdy ma prawo do własnej opinii i wyboru tego, co uważa za słuszne. Dlatego nie zamierzam i nigdy nie zamierzałam nikogo przekonywać, do tego co dobre, a co złe. Nie tylko w kwestii poruszonej wyżej, w ogóle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aksaga
Moderator
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 40004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:50, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja kiedyś chcialam zmieniac świat w/g siebie - to taki urok młodości . Teraz nie zmieniam swiata , daje sie natomiast zmieniac sama jesli moja wiedza i moje doswiadczenie mowia,ze czyjeś argumenty są lepsze od moich .
W tym temacie nie za wiele zrobiono badan , nikt nie prowadzi wieloletnich badan nad wieloma wczesnie kastrowanymi osobnikami przez ich cale zycie .
Wiec optuję za zasadą PRZEDE WSZYSTKIM NIE SZKODZIC .
Ingerujemy w zycie naszych pupili bo takie są potrzeby i realia zwiazane z ich zamieszkiwaniem z nami . Róbmy to jednak ostroznie i z szacunkiem dla mądrości natury.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majast
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:37, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że każdy może mieć swoje zdanie - przecież ja swojego Wam również nie narzucam
Jednak te przytoczone argumenty widziałam już w wielu dyskusjach o wczesnej kastracji i moim zdaniem nie mają one nic wspólnego z naukowym podejściem do tematu, a jedynie ze straszeniem ludzi.
Tyle ode mnie w tym temacie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aksaga
Moderator
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 40004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:49, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ale fajnie sie pogadało
Sądzę ,ze nie uważasz iz mam zamiar kogos przestraszyc naprawdę tak nie mysląc ? Ze piszę o tym z wyrachowania ? I moj wet też jest wyrachowany ? Przeciez dla niego to byłby czysty biznes - jest mistrzem w chirurgii .
Ostatnio zmieniony przez aksaga dnia Śro 19:06, 17 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
małgisia
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 10488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 20:27, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dodam jeszcze od siebie,że narkoza u tak młodego kociaka też nie jest bez znaczenia.
Moi weci są zdecydowanie przeciwni wczesnej kastracji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|