Forum Miłośników Kotów Rasy RAGDOLL

Ren-Ai

A Gosia jest baardzo ciekawska. Kiedy moja córa, roślinożerna, coś je (czym kicia się bawi:)) słyszę takie "gruuch?", jakby "a gdzie coś dla mnie?". No a kiedy Gosia jest głodna, chce czegoś świeżego, wącha miski i "mrau". Z tym że na święta podobno zwierzęta mówią, a to dawno było, może nie słyszałam Wesoly

A kiedy chce się bawiś, siada na oparciu fotela, wygląda zza ściany, gdy już podrze tapetę mówi cicho "miiau", patrząc na odłamki papieru Very Happy

aksaga

Renajko - wracasz do formy Wesoly

)))

Ren-Ai

Bo ostatnio czytam dużo długich artykułów - może to dlatego Wesoly

reniucha

A ja bym bardzo chciała wiedzieć co myślą moje kotki my możemy się tylko domyślać co chcą nam przekazać, kurcze jakie to skomplikowane ????

Blusik

Tak siedzę i myślę (no czasami mi się zdarza), że jeżeli powstał uniwersalny "słownik" tłumaczący z niemowlęcego na dorosłe, to może należy ułożyć "słownik" tłumaczący z ragusiowego na nasze Very Happy

Piszę ragusiowego, bo wydaje mi się, że ragusie mają wyjątkowo bogaty "zasób słownictwa"

majka

Blusik

No to trzeba jakieś ustrojstwo nagrywające kupić i zacząć rozszyfrowywać. W grupie siła i może na m się uda Very Happy

A potem będziemy kokosy zbijać na miłośnikach kotów hihihihihihihihi

aksaga

Myslę ,ze spedzając duzo czasu z naszymi pupilami zaczynamy je rozumiec nie zdając sobie nawet z tego sprawy Wesoly

Ren-Ai

Oj, napewno.. Ale i mnie ciekawi co myślą...

reniucha

Kochani, czy zwierzęta płaczą ? mój piesek czasami ma mokre oczka kiedy jest smutny wtedy je wycieram i mówię mu jakim wspaniałym jest przyjacielem to pomaga......

Ren-Ai

Tak, płaczą....

aksaga

Na pewno czują smutek i radosc ,płaczą owce i cieleta prowadzone na rzeź i konie tez .... Potrafia sie nawet cieszyc z rzeczy tak jak ludzie - mialam kiedys zaprzyjaźnionego starego briarda - kiedy dostal nowe poslanko od swoich wlascicieli to biegal ,kladl sie na nim i znowu biegl jakby ich wolal - patrzcie jakie mam fajne pslanko ,patrzcie jak sie cieszę - autentycznie ! Sama to widzialam .

Ren-Ai

Tak jak Gosia - dostała swój "koszyk" gdzie śpi, wchodzi i wychodzi; to istoty czujące, nawet ryby przepraszają się, pokazują czułość.
[link widoczny dla zalogowanych] - zwierzęce emocje

aksaga

Bardzo dobry artykuł ,chociaz jedno mnie dziwi - jak w XXI wieku mozna jeszcze wątpic w emocje zwierząt ? Kartezjusz ,zwany Maszynistą (od przypuszczenia ,ze zwierzęta reagują jak maszyny)umarl ponad 300 lat temu ,a banda niedoukow jeszcze sie zastanawia czy ABY nie mial racji .Gorszy mnie to po prostu - nawet biblia przyznaje ,ze zwierzęta mają duszę - ale jej interpretatorzy - nie zawsze Sad

Kasi@

Wiadomo, wszystko zależy od interpretacji. W dzisiajszych czasach liczą się tylko fakty potwierdzone na dowodach. A zwierzęta mają tylko ładnie wyglądać... Ale jest fakt, któremu nikt nie może zaprzeczyć- zwierzęta mają w sobie "iskierkę życia" a to już chyba o czymś świadczy Very Happy