 |
Forum Miłośników Kotów Rasy RAGDOLL Pierwsze na polskich stronach www forum o Ragdollach! Forum działa od 27 listopada 2005r.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cofie
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 7223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 11:53, 26 Wrz 2007 Temat postu: RAGDOLL+ INNE ZWIERZĘTA |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cofie
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 7223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 11:57, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cofie
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 7223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 12:00, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cofie
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 7223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 12:05, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
MAŁY RAMZES I NOS MOJEGO OWCZARKA
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anulka111
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 20199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Śro 12:08, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
zdjęcie nr 3 Cofie to spełnienie moich marzeń...o tym jak powinien wyglądać dom z pełną rodzinką kocio- psią. Jak tego dokonalaś? kto byl pierwszy pies czy kot?jak wyglądalo przyzwyczajanie?szczegóły proszę Innych doświadczonych w tej materii proszę o wskazówki , podzielcie się doświadczeniem .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zuzia
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 3767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: Śro 12:11, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
cudowne zdjęcie taki mały i taki duży nić mu nie robi Ramzeskowi,tak własnie sie wychowuje zwierzeta=WSZYSTKIE RAZEM
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anulka111
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 20199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Śro 12:11, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
jak psina reaguje na nowe maluchy? czy ufasz psinie na tyle ,że kontakt zupełnie swobodny z maluchami, czy jednak cały czas pod kontrolą? co na to wszystko kocie mamy? ostrzą pazurki haha..podobno kocie mamy bardzo troskliwe, nie biją psiego nosa? klasowki mam na biurku , ale jak zwykle jednym okiem śledzę wątki na forum;)))), pracuję od rana;)))w domku...to wygląda na idyllę , ale czy od początku tak łatwo poszlo?Czy Misiafka ma psiaka? haha może z wrażenia się "dopsi" do kompletu .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cofie
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 7223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 13:04, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
mam pełne zufanie do moich psow!!!!!!!!!!! Moja yorka cudowne bawi się z maluchami a shelti pomaga masowac brzuszki.Na poczatku była wyzlica ktora goniła wszystkie koty ale kot w domu był kims wyjatkowym..Bez problemu zaakceptowała kota chciaz miała 7 lat i była psem mysliwskim.Moja brytyjka rodzi dzieci trzymając shelti za szyję ,oczywiscie na moim łozku . Koty i psy maja do siebie niesamowite zaufanie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anulka111
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 20199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Śro 13:15, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ta wyżlicą to mnie pocieszyłaś ))..czy pamiętasz jak wyglądał jej poczatek znajomości z kotem? ,masz jakies rady??? i kolejne pytanie z innej beczki...dalej mam ...przyśpieszony puls i początki zawału ze strachu ,że nie zdążę wszystkich obejrzeć...czy masz czas w sobotę? Czy masz na ten dzien jakieś plany poza rozkoszowaniem się maluchami...???W Gliwicach pracuję w tym tyg do 11 potem mam umówione u siebie w domu Olimpijki( konkursy przedmiotowe to dopiero jazda;), ale jeśli nie masz planów ..to Olimpijki przełoże na inny dzien...jakoś wybacza mi jak powiem ,że jadę oglądac koty...kochają zwierzątka. Natomiast wniedzielę....mam z dorosłymi i kompletnie odpada.....w tygodniu też już nie będę miała okazji . I czy schowasz kocięta do tego czasu ,aż je obejrzę ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aksaga
Moderator
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 40004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:30, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
U mnie też zwierzęta żyją w komitywie , ale trzeba je mądrze ze soba zaprzyjaźniać . W 100 % nie nalezy jednak ufać , bo zarówno 2 psy mogą się zciąć ze soba , jak i koty mogą się pokłócić . Najczęściej jednak może to wynikać z naszego błednego faworyzowania jednego zwierzaka .Zwierzęta też muszą poznać wzajemnie swój język bo inne sygnały wysyła kot , a inne pies . Najlepiej zapoznawać je ze soba stopniowo i przyjąć pozycję obserwatora ingerujacego wyłącznie w razie potrzeby .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majka
Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 3095
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Śro 13:39, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
...marzenie......
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cofie
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 7223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 13:40, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
w sobotę muszę jechac do moich koni.Mam juz umowionego weta i kowala.Pamiętam jak przynieslismy kotka do domu /w tej chwili Coda ma 10 lat /to moja kochana Sasunia przyjęła ją jak swoje dziecko. Nie wiadomo kiedy...... nagle dostała ciazę urojoną i zaczęła karmic koteczkę.Kicia dos długo ją ssała. Do dzisiaj uwielbia wszystkie psy ale...........tylko swoje. Kiedy ktoras z suczek ma cieczkę to kicia stoi na strazy i goni wszystkie psy....walac je mocno pazurami.
Teraz jest w naszym domku na wsi ,uwielbia spac w sianie, do domku wpada na jedzonko i tyle ja ktos widział. Dozywa tam spokojnej staroci i myslę ze jest bardzo szczęsliwa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cofie
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 7223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 13:45, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
nie wiem jak to jest ale moje psiaki ,koty ,papuga i szynszyla nie maja ze soba sporow.Nawet biegajace po podłodze koszatniczki nie były nigdy atakowane przez koty. Wszyscy co przychodzą są zszokowani panującą tu symbiozą.
och przepraszam Adam starł się z brytyjką ale tylko dlatego ze ta ma dzieci.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anulka111
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 20199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Śro 13:47, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ile z Waszego doświadczenia mniej więcej trwają te trudne początki.....nigdy nie oczekuję ,że zwierzak ma coś robić bez przekonania tylko dlatego ,że ja tak chcę...licze ,że u mnie będzie trochę ułatwiona sprawa.....bo Gapka nie przejawia wielkiej zazdrości o inne zwierzęta głaskane na spacerkach i w innych sytuacjach, ciut zazdrości widzę w jej oczach jak chodzi o brata, to on ją wychowywal jak była maluszkiem i to jednak widac ,że to najbardziej psinka brata, jak za długo glaska innego pieska...to jednak Gapka nastawia mu się do pogłaskania ..., ale nigdy nie przejawia agresji w takich momentach...czasem probuje jedną sunię wyjątkowo przylepną goldenkę "przypadkiem "nadepnąć lapką...jak sie za dlugo rozkłada na ulicy, bo taki ma zwyczaj na nasz widok i nie tylko, ale musi haha leżeć z 10 minut nieustająco głaskana przez brata lub mnie , by Gapka stracila cierpliwość. Ja jestem w hierarchi ostatnia co mi bardzo odpowiada, więc nie sądzę , by Gapka akurat o mnie byla zazdrosna....jedzenie zawsze ma na żadanie.....w miskach....ale ona najada się glownie na noc jako dorosly piesek...ewentualnie sprawdza dwa domki co u kogo jest od jedzenia i wybiera to co jej pasuje. Oczywiście wiem już ,że to ona ma dostawać pierwsza ,że kocie powinno być wyżej, by nie wyjadala( ale raczej nie będzie nawet jak będzie nisko)....ale to proste do zorganizowania....jest tak rozpieszczona,że zawsze będzie wiedzieć,że jest najważniejszym psem w naszym życiu, w domku jest bardzo spokojna u mnie głownie przesypia między spacerkami..czasem podejdzie na pieszczoty , do dzieciakow małych ma zresztą też anielska cierpliwość...moga jej wejśc "na głowe" doslownie, a ona i tak pomacha ogonem i poliże.Poza tym jak brat będzie psiaka zabieral po pracy , to z kolei będę mogła kotka dopieszczać na całego więc szybko chyba ustali się równowaga w domku.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anulka111
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 20199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Śro 13:55, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
W takim razie się wyjasnilo...na razie uzbroję się w cierpliwość...i poczekam na stosowny moment , by je zobaczyć. Z mojego rozładu jazdy wynika ,że co jakiś czas mam wolną niedzielę ...w środy wykłady mam po południu w Katowicach( z wyjątkiem najbliższej , bo ta akurat cała zajęta) ....na pewno się jakiś niekolidujący termin da ustalić.....ale mam do was prośbę pokazujcie swoje kocie dzieci jak najwięcej na fotkach na pociechę...to tak przyjemnie popatrzeć na te kocie maluszki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|