|
Forum Miłośników Kotów Rasy RAGDOLL Pierwsze na polskich stronach www forum o Ragdollach! Forum działa od 27 listopada 2005r.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elizabeth Dolls
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:25, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
aż sie włosy na głowie jeża ze tak postepuje hodowca z powiedzmy " wieloletnim stażem "
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bunia 2
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 6758
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GDAŃSK
|
Wysłany: Wto 19:27, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No cóż coraz więcej na rynku pojawia się HODOFFFCÓW !!!
Dla których ludzkie odruchy przysłoniły pieniądze....... rozmnażać ,rozmażać!!! nie ważne jak nie ważne ,że bliskie pokrewieństwo , byle dużo Później opchniemy po okazyjnej cenie i interes będzie się kręcił .
Zapomnieli , że kot to żywa istota ........odczuwa ból i strach
wrrrrrrrrrrr jestem wściekła
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bunia 2
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 6758
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GDAŃSK
|
Wysłany: Wto 19:37, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Elizabeth Dolls napisał: | aż sie włosy na głowie jeża ze tak postepuje hodowca z powiedzmy " wieloletnim stażem "
|
I mnie włos jeży sie na głowie
Takie postępowanie pasuje do handlarza żywym towarem
Słowo hodowca w tym przypadku nie ma prawa zastosowania
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krysia
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 9639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 20:11, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Buniu, nie ty jedna. Ta pani na pewno nie zasługuje na miano hodowcy. Na handlarza jak najbardziej. Ona psy też ma i to kilka ras. Że też nie ma kary na taką osobę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Renetka
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójkąt Trzech Cesarzy
|
Wysłany: Wto 20:29, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
przynajmniej rodowód dzisiaj dotarł
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Renetka
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójkąt Trzech Cesarzy
|
Wysłany: Czw 21:00, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
mój mały wczoraj wieczorem wyruszył na zwiedzanie przedpokoju:)
zostawiam juz drzwi do sypialni otwarte,żeby Figa mogła wchodzić i wychodzić kiedy chce...leżę sobie w łożku..a tu mały się skrada i idzie na przedpokój...byłam w szoku...co prawda zaraz czmychnał zpowrotem pod łóżko,ale jeszcze ze dwa razy wychodził i wachał ;)co ja się ruszyłam to ten czmych na swoje miejsce...ważne,że się w ogóle odważył..mój mąż nazywa go Fado-trzęsidupka...a ja mu mówię,ze jeszcze się kiedyś zdziwi jak z tego kota wyrośnie tygrys:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elizabeth Dolls
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 6:58, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
super że Fado robi postepy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bunia 2
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 6758
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GDAŃSK
|
Wysłany: Pią 7:32, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Widocznie Trzęsidupka jest z tych co to wolniej przekonują się do ludzia
ale jak już się przekona to będzie największym najnachalniejszym przytulakiem na świecie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krysia
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 9639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 7:32, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Coraz lepsze wiadomości. A co Figa na to? Widziała się już z Fado?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Renetka
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójkąt Trzech Cesarzy
|
Wysłany: Pią 8:58, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
wczoraj znowu odbyła się wycieczka krajoznawcza Fado do łazienki....ja nie zauważyłam,ze Figa pobiegła za nim...po jakimś czasie zorientowałam się,ze cos długo Fado siedzi w łazience...wchodze...Fado wcisnięty w kąt..a Figa siedzi w gotowości bojowej przed nim i syczy...biedny mały
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krysia
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 9639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 9:08, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A może mimo bojowego nastawienia Figi, obecność drugiego kota pomoże Fado? Muszą się do siebie przyzwyczaić, to normalne. Wszystko potrzebuje czasu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Renetka
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójkąt Trzech Cesarzy
|
Wysłany: Pią 9:27, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
już sama nie wiem czy je izolować od siebie czy pójść "na żywioł"....Figa warczy,prycha,syczy na Fado...ale z drugiej strony prędzej czy później muszą się ze sobą zapoznać..
poczekam co doradzą bardziej doświadczone dziewczyny....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krysia
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 9639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 9:33, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Rozmawiałam z aksagą o twoim kocim problemie. Powiedziała, że najlepiej byłoby postawić Fado klatkę w miejscu najbardziej w domu uczęszczanym. Zostawić otwartą ale czymś przykrytą. To byłby azyl dla Fado, a jednocześnie miałby pośredni kontakt ze wszystkimi w domu. Fado zapewne jest z hodowli klatkowej i to mogłoby mu najbardziej pomóc w socjalizacji. Myślę, że jak aksaga wróci na forum doda coś więcej. Spróbuj tej metody. Może to nie musi być klatka, podejrzewam, że taki kosz, jak u buni też zdałby egzamin, tyle, że wejście trochę bardziej należałoby osłonić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Renetka
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójkąt Trzech Cesarzy
|
Wysłany: Pią 9:41, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
u mnie najbardziej uczęszczanym miejscem jest niestety sypialnia:(...ponieważ czuje się nie za bardzo po operacji to wiekszość czasu spedzam w łóżku,a co za tym idzie co chwilę ktoś do tej sypialni przychodzi,czy to mąż,czy to córka,czy Figa....a schronienie ma w szafie-ma tam poduszkę,kocyk,moją koszulkę i tam czesto się chowa....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dragana
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 2086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 12:21, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Witajcie dziewczyny Rzadko ostatniotu bywam, bo ostatnio coś i pracy i zmartwień dużo... No, ale ja tu nie po to, żeby się skarżyć
Reniu, sposób Aksagi wydaje się najlepszym z możliwych. Najlepiej byłoby,gdyby udało Ci się pożyczyć/kupić taką większą klatkę (np. wystawową), w której zmieściłoby się wszystko, czego kocio potrzebuje - ten aspekt bardzo ważny (miski,kuwetka). Klatka nakryta np. kocem, na początku może być nawet zamknięta, bo mały już sobie znalazł azyl pod łóżkiem i dobrze byłoby, żeby zamienił go na tę klatkę. Po paru dniach można klatkę otworzyć. Ważne, żeby to on podejmował decyzję, czy z niej wychodzi czy nie. To pomoże też w zapoznawaniu się kotów.
Jeszcze jeden aspekt jest ważny - takie strachulce znacznie mniej obawiają się człowieka w pozycji "na czworaka", więc może dobrze byłoby od tego zacząć? Kiedy młody będzie już w klatce warto rozpocząć przekupywanie go smakołykami, dużo do niego gadać.
Jestem pewna, że konsekwentnym postępowaniem można kota przekonać, że z ludzkiej ręki nic mu nie grozi,a może nawet tego, że ludzka ręka może dawać duużo przyjemności Nie ma oczywiście gwarancji, że będziesz miała nachalnego miziaka,ale na pewno jest ogromna szansa, że będziesz miała "ludzkiego" kota. I tego z całego serca Ci życzę
Wszystkie te rady są potwierdzone skutecznością w realnym życiu, więc ogromne kciuki!
W razie czego wysyłam Ci swoje namiary tel. na PW.
A co do tak zwanego hod-owcy, to brak słów...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|