|
Forum Miłośników Kotów Rasy RAGDOLL Pierwsze na polskich stronach www forum o Ragdollach! Forum działa od 27 listopada 2005r.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aksaga
Moderator
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 40004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:26, 25 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Dobrze,ze taki żarty - da się przekupić
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Renetka
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójkąt Trzech Cesarzy
|
Wysłany: Nie 14:53, 25 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
a ja się bałam przedtem,ze on nic jeść nie chce...potem,ze tylko suche...a teraz chłopak nadrabia i nie wybrzydza....
z Figą zawsze były problemy z jedzeniem...ta to dopiero ma podniebienie królewskie....wybrzydzała od zawsze...teraz mam przynajmniej z nia spokój,bo jje co daję,zeby jej nie zabrakło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
małgisia
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 10488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 12:14, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No to super wieści
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
temerair
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 23:30, 27 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
mam pytanko czy to była hodowla "kocie laleczki" bo ja z tej hodowli kupiłam w styczniu 9 miesięcznego kocurka i zachowuje sie podobnie do Fado z tym że ja go nie biorę na ręce więc może dla tego nie jestem jeszcze pogryziona. mam go już trzy miesiące i poprawy nie ma żadnej, no może troszkę się uspokoił jak kupiłam feliweya ale teraz on się skończył i zaczęło się chowanie po kątach i prychanie i syczenie. ja też nie byłam u hodowcy nad czym bardzo boleję. kupiłam kotka przez internet i kobieta wynajęta przez hodowczynię przywiozła mi go z Krakowa do Poznania. podejrzewam że przed podróżą dostał sporą dawkę środków uspakajających bo był bardzo spokojny i dużo spał. skoro wszystkie koty od tej pani mają taki problem to ja już straciłam nadzieję że mój Torrti z tego wyjdzie tym bardziej że kilka dni temu skończył rok
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Renetka
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójkąt Trzech Cesarzy
|
Wysłany: Śro 8:22, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
odpowiem na PW....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krysia
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 9639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 9:20, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Renetko, odpowiem ci tu, bo w shoutboxie, nie zmieści się wszystko co chcę napisać.
Co do netu, to ja też nie we wszystko wierzę, co tam ludzie piszą. Ale jak znajdujesz kilka wypowiedzi dotyczących tego samego problemu i tej samej osoby, to zaczynasz wierzyć.
Błąd może popełnić każdy, pod wpływem impulsu. Zakochałaś się w koteczku, a pani widząc twe niewątpliwe zainteresowanie nie puściła z ręki takiej okazji. Była elokwentna, o czym sama wspominałaś. Błysnęła wiedzą. W takich chwilach człowiek nie myśli racjonalnie. I są efekty. Jedno co w tej całej sprawie jest pozytywne, to fakt, że Fado trafił do domu ludzi wyrozumiałych i cierpliwych. Gdybyś go nie kupiła, kto wie, jaki byłby jego los? Może przechodziłby z ręki do ręki i całe kicie życie, nie zaznałby szczęścia. Ja wierzę, że Fado się zmieni. Wszystko zależy od ciebie i twojego podejścia. Kotek jest, jak widać ciekawski i lubi dobre jedzonko. Pomału, krok za kroczkiem dojdzie do równowagi. Być może nigdy nie będzie pieszczochem, ale na pewno się zmieni.
Takie jest moje zdanie laika. Oby trafne było.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Renetka
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójkąt Trzech Cesarzy
|
Wysłany: Śro 9:58, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
jak napisałam Krysiu w wiadomości ja jestem bardzo daleka od oskarżania kogoś nie wiedząc nic na 100%..nie byłam u hodowcy,nie widziałam w jakich warunkach koty są wychowywane,nie wiem czy sa w klatkach czy nie,więc nie mam podstaw do oskarżania ....nie za bardzo wierzę w tak zwane internetowe wypisywanie,bo znam życie,że są różni ludzie,którzy z igły robią widły....faktem jest,że kot jest wielkim dzikusem(dzisiaj znowu ugryzł),ale być może rzeczywiście był przywiązany do innego miejsca i do innych ludzi...to nie jest maluszek,a wiadomo,że im starszy tym gorzej,ale przecież koty ludzie biora po różnych perypetiach ze schronisk i po pewnym czasie,przy odrobinie dobrej woli i miłości dochodzą do siebie....
fatem jest,ze hodowca dzisiaj zadzwoniła i pytała o kota,wykazała sporo zainteresowania kotem i była zdziwiona tym,jakim jest dzikusem.....no cóż...ja już uzboiłam się w cierpliwość i bez względu czy z niego wyrośnie przytulak czy dzikus,bede go kochala tak samo...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krysia
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 9639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 11:19, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
I bardzo dobrze. A ta pani jeśli jest na forum, może weźmie pod rozwagę, to co czyta w naszych postach. Nigdy nie można mówić wprost, gdy nie mamy 100% pewności. Jeśli jednak w jakiś sposób nasza pisaniana wpłynie na poprawę socjalizacji kociąt, będzie to duży plus.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Renetka
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójkąt Trzech Cesarzy
|
Wysłany: Śro 11:34, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
masz racje Krysiu:) jak zwykle zresztą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krysia
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 9639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 11:59, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | masz racje Krysiu:) jak zwykle zresztąWesoly |
Renetko, nikt nie ma monopolu na rację. Tylko niekiedy uda się trafić w sedno sprawy. Ot co!.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Renetka
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójkąt Trzech Cesarzy
|
Wysłany: Śro 12:01, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
trafiaj,trafiaj tak dalej;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Renetka
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójkąt Trzech Cesarzy
|
Wysłany: Śro 12:11, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
wiecie-w tej całej sytuacji jest też komiczny aspekt:)
mój mąż-który leży w sypialni na podłodze i usiłuje przebłagać kotka machając mu zabaweczkami przed nosem,który o 7-ej rano leci do kuchni szykować mu śniadanko zanim ja wstanę...który jak jest w pracy do dzwoni co chwilę pytać o postepy..a jak się Go zapytasz"to On za kotami NIE PRZEPADA"...jasne...a Figę to nosi po domu jak dziecko i mówi jak do noworodka(kiedy myśli,że tego nie słyszę)...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krysia
Moderator
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 9639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 12:22, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Reniu, każdy facet jest jak dziecko. Mało który przyzna się do takich 'słabostek'. Wszak według ich mniemania, mniej lub bardziej ukrytego, każdy jest macho.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aksaga
Moderator
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 40004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:02, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
To prawda
Natomiast co do hodowli to skoro nikt z uczestnikow forum nie był w niej to trudno opierac sie na przypuszczeniach . Byla w tej hodowli natomiast moja znajoma , ktora ma małą hodowle maine coonow . Chciala kupic kotka. Nie powiedziala mi w jakich warunkach zyja tam zwierzęta - powiedziala tylko ,ze na zakup tam kota się nie zdecydowala.
Natomiast wiadomo,ze wiekszość kotow kupowanych w starszym wieku przeżywa traumę bo koty zmian nie lubią . Co do kondycjii fizycznej to chyba raczej nie mozna im nic zarzucić .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Renetka
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójkąt Trzech Cesarzy
|
Wysłany: Pią 20:27, 30 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
pierwszy raz od trzech tygodni usłyszałam Fado-kwilił ja małe dziecko...on do tej pory nie wydobył z siebie żadnego dzwięku,aż do teraz...jakby go coś bolało...czy ragdolle nie miauczą,tylko tak "płaczą" jak malutkie dzieci??
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|