Forum Miłośników Kotów Rasy RAGDOLL

tobiinka

Inka cały dzień śpi i chyba ciągle bardzo ją boli Crying or Very sad

Ma też ten kubraczek ciągle założony - czy powinam zaglądnąć na ranę czy lepiej jej nie ruszać..jutro na 10 pędze z nią do weta?

anulka111

daruj sobie zagladanie,sen leczy ...wet obejrzy z rana,....to znacyz ,ze przestaly dzialas przeciwbolowe i sie oszczedza .......jutro poczuje sie juz lepiej i zacznie sie ruszac.....a za dwa dni zapomnisz ,ze byl jakis zabieg

tobiinka

Anulka, obyś miała rację....i uwierz mi na słowo, kastracja Guciola to będzie "małe piwo" w porównaniu z tym samym zabiegiem na naszych pannach Laughing

A-ha, po jakim czasie zostawiłaś Smakusię samą w domu?

tobiinka

Aksago mój mąż jest naprawdę jest fajnym facetem Wesoly

anulka111

mialam wolne pilnowanie bylo najbardziej klopotliwe w pierwszy dzien.......potem byl dzien ostroznosci wieczorme ja zdjelam kaftanik, ale uwazam teraz ,ze nie powinnam byla tego robic....

nastepnego dnia kotka czula sie lepiej brykala....ja patrzylam podejrzliwie a jeszcz edzien pozniej bylo po sprawie drozrabiala na calego.....wtorek byla sterylka w piatek rozrabiala..........jakby nigdy nie miala zabiegu

tobiinka

hmmm, czyli mówisz trzy dni.....czyli teoretycznie będę mogła pójść w poniedziałek do pracy - no nic zobaczymy w niedziele jak się będzie czuła.

Gorzej,że jak tam ma brykać,a mnie nie będzie, a coś się stanie to sobie chyba nie wybaczę.
Myślisz ,że koło poniedziałku - wtorku, powinno być już bezpiecznie?..mnie wet mówił że mięśnie się ok 10 dni zrastają,a do tego czasu to ja nie wiem, nie może się ruszać czy jak?

anulka111

ona sama sobie bedzie dawkowac ruch adekwatnie do samopoczucia jak sie rozbryka ....to po prostu czuje sie ok.....m ysle ze w pon bedzi4esz spokojnie mogla isc do pracy , ale jutro i pojutrze bym jeszcze obserwowala jak bedzie sie zachowywac

tobiinka

hmm..ciekawe jak ja wytrzymam w tej pracy , myśląc czy Inka gdzieś nie wskakuje i się przypadkiemnie uszkadza Shocked

anulka111

wskakiwanie bylo grozne tylko na lekach przeciwbolowych wczoraj ,bo mogla sobie cos zrobic......za trzy dni ,bedzie brykac po swojemu, ale juz w dobrej kondycji Very Happy

aksaga

Tobinka - bedzie ok , moja Gaby /ON-ka/ juz na drugi dzien po sterylce brykala jak mlode źrebię Wesoly

anulka111

jak dzis czuje sie koteczka???

tobiinka

Wczoraj Inka cały dzień spała.....rano też była zupełnie unieruchimiona...w oczach było widać ,że cieripi , ma gorączkę...zupełnie nie hciała jeść ani pić....dlatego szybko pobiegliśmy do weta.

Na miejscu okazało się,że rana ok, odwodniona nie jest.....dostała zastrzyk przeciwbólowy, antbiotyk i coś na te temp.

W domu oczuła się troszkę lepiej i sporo zjadła.....teraz znów ciągle śpi...ciągle.
O ile nic nas nie będzie niepokoić, to nastepna wizyta za ok. 1o dni, na ściągnięcie szwów.

anulka111

widocznie dluzej niz moja dochodzi do siebie , inna rzecz ,ze db sie udac do weta ja tez kontrolnie polecialam po dwoch dniahc ....bo po zwierzaku nie zawsze widac ,czy wszystko ok.............musi miec spokoj ,by dojsc do siebie

tobiinka

no własnie, ona mnie martwi....wszyscy piszą że trzy dni i po strachu...a Inka ma ciągle ból wypisany na pyszczku...i ciągle śpi....do kuwety co pare godzin ją sama zanosze, wode pod nos podaje i jedzonko też

anulka111

kuwete daj jej po prostu blizej.....czy ona caly czas lezy???
pamietja ,ze jak masz jakies watpliwosci zawsze mzoesz skoczyc do konkurencyjnego weta....

ludzie maja tez rozne reakcje na operacje i prog bolu rozny...........moze ona potrzebuje wiecej snu....ale moja juz rozrabiala drugiego dnia...jelsi bedziesz miala watpliwosic dzwon do weta....zapytaj czy tak mzoe byc ,ze ci tka duzo spi po sterylce Shocked