Forum Miłośników Kotów Rasy RAGDOLL

banff

Przez wiele lat byłam zachochaną psiarą. Kota nigdy nie miałam tak tylko dla siebie.Miałam te same obawy co ty Anulka.
A dziś mieszkają moje wspaniała szkoty ,ragdolka -królewna Milenka i małe brytyjskie diablatko Liwia ( ragdolki a brytyjczyki to dopiero przepaść charakterów kocich ale jedne i drugie są cudowne choć bardzo różne).
Na początku przeba poświęcić dużo uwagi na wychowanie to tak jak z wszystkim co jest małe psoci rozrabia później wyrasta.Jak pozwolisz na wiele to tego nie zmienisz choćby nie wiem co.
Moja rada na początek zapoznaj się z literaturą o kotach abyś mogła je lepiej zrozumieć.
A jak będziesz już gotowa i twoi domownicy to przyjdzie dzień kiedy do waszego domu przyniesiecie małeko błękitnookiego zniewolacza serca i będzie miłość na zabój Razz

anulka111

właśnie tą drogą podążam ...przeczytałam juz zaklinacza kotów*świetna książka o zachowaniu kotów) i zaczynam ćwiczyć na przyjaciółki kocicy.....obchodzenie się z kotem.......mam mały sukces.....po raz pierwszy Klara sama do mnie podeszła i nie zostałam podrapana ani pogryziona:), właściwie to spory sukces , bo ona gryzie wszystkich poza swoją Pańcią ...jest dachowcem z charakterkiem ...wzietym z ulicy za młodu.

banff

Tak trzymaj. Poznanie wnętrza naszych futrzaków pozwala nam zacieśniać więzy miedzy nimi, poznawać jej i lepiej rozumieć.
Masz pierwszy sukces a będzie ich więcej Razz

majast

aksaga

http://www.ragdoll.fora.pl/brytyjczyk-t31.html