Forum Miłośników Kotów Rasy RAGDOLL

Iza Kowalczyk

Może ten temat już był, ale nigdzie nie mogę go znaleźć.
Potrzebuję Waszej pomocy - co roku na 2 miesiące wyjeżdżamy na działkę, ponieważ już niedługo staniemy się szczęśliwą rodziną z ragdollkiem, będzie on oczywiście jeździł z nami. No i tu zaczyna sie problem - czy powinnam zbudawać specjalną wolierę (jeśli tak, to może macie jakieś odnośniki do stron z pomysłami) czy kociak może samodzielnie spacerować po działce.
Działkę mam w dość ustronnym miejscu, najczęściej w jej okolicy pojawia się krowa. No ale mam jeszcze moje 4 cardigany Wesoly

Krysia

Samodzielnie nigdy. Ale woliera jak najbardziej. Może warto pokusić się i postawić coś na stałe? Aksaga na przykład ma super wolierę po ON-kach, a teraz korzystają z niej kocięta, gdy są werandowane. Oczywiście jak jest ciepło. Fajnie mają, bo woliera duża i atrakcji w niej sporo. Wesoly

http://www.ragdoll.fora.pl/nasze-koty-foty,17/grimcio-bilbo-plus-dyzio-czyli-moje-kolejne-szczescie-d,2597-210.html

Tu są fotki. Wesoly

aksaga

Dla kotka nie musi byc ona taka solidna jak dla On-kowych suczek/ byly tam zamykane rzadko, tylko podczas cieczek jak nie moglismy ich pilnowac/ . Na dzialke moglabybyc jakas skladana/?/ , mozna tez chodzic z kicia na szelkach i wysuwanej smyczy.
Taka bylaby odpowiednia, ale jest dość droga :
[link widoczny dla zalogowanych]

Ta jest super i polowe tansza :
[link widoczny dla zalogowanych]

Krysia

No... ta druga to rewelacja. Wesoly

Pańcia się może z kotkiem zamknąć w środku. Very Happy

aksaga

To woliery dla ptactwa, ale dla kota bylyby chyba dobre.

Iza Kowalczyk

Super, bardzo dziękuję. Wiedziałam, że mogę liczyć na Waszą pomoc.
Nie wiem czy się nie będę powtarzać, ale czuję się na tym forum z Wami jak w gronie prawdziwych przyjaciół, jakbym znała Was już całe wieki - miłe takie uczucie Wesoly

Musimy kiedyś zorganizować spotkanie, gdzieś tak pośrodku, żeby każdemu odpowiadało, żeby się wreszcie spotkać i lepiej poznać. Co Wy na to? Zaraz będzie wiosna.....

Krysia

Miło, że tak o nas myślisz.

A co do spotkania.
My na to, jak na lato. Very Happy

Już od dłuższego czasu mówimy o spotkaniu, tylko jakoś nigdy nie możemy do końca się dogadać, z przyczyn różnych. Ale pomyślimy, a jakże. Może w tym roku się uda? Very Happy

aksaga

Łódź jest pośrodku, tylko czy zmiescimy się na tej dzialce Wesoly

Krysia

Dla mnie byłoby super, bo ja nie lubię nigdzie jeździć. Mruga

Podejrzewam, że działka Izy jest hen za Łodzią, bo co to za wyjazd na miejską działkę i to u nas. Mruga

aksaga

Moze nie tak hen. Pamietam,ze na wsiach hen znaczy na drugiej ulicy Wesoly

Krysia

Ale Łódź to nie wiocha niestety. Choć niekiedy wołałbym, żeby była. Bo miasta nie cierpię, a wiochę kocham. Wesoly

Iza Kowalczyk

Może być u mnie w domu, bo choć mieszkam w Łodzi-to jak mówi mój mąż-tramwaje u nas zawracają, mieszkam na obrzeżach Łodzi w kierunku Gdańska.
A jeśli chodzi o działkę, to bardzo proszę jest 90km ode mnie, na wsi przy lesie, mam genialnego sąsiada, który robi pyszną wędlinę i coś pod wędlinkę też się znajdzie Wesoly

Zapraszam serdecznie oczywiście z kociakami, podajcie tylko termin Wesoly

Iza Kowalczyk

Na działce zmieszczą się wszystkie forumowe koty bo ma prawie hektar Wesoly

aksaga · Wysłany: Pią 11:45, 16 Mar 2012 Temat postu:

Hektar ? Ja mam ćwierc , ale zawsze marzylam o calym Wesoly