Forum Miłośników Kotów Rasy RAGDOLL

Azawakh

Dobrze, że i ten temat został poruszony bowiem i ja może będę miał za jakiś czas kociaka... Te wiadomości mi się przydadzą.

aksaga

I z chartami żyć powinny w symbiozie Wesoly

anulka111

haha na podstawie własnych miesięcznych doświaczen uczciwie ostrzegam,że charty będą molestowane ...przez maluszka kotka............zdjecia w watku........Symfonia Anulki.....na dowód Mruga

)).....ach ta adaptacja Razz

Azawakh

A ja planuje jeszcze małego beaucerona... Kot nie będzie się nudził...

aksaga

Bauceron pewnie też nie....

Azawakh

Znam fotki, na których jest właśnie beauceronka ze ślicznymi burymi kociaczkami. jaki to rozkoszny widoczek... Potężny beauceron i taka mała kruszynka. Popłakać ze wzruszenia się można... Widziałem więc wiem. A same beaucerony są cool psami...

anulka111

Aksago ....Gapka u mnie sięteż nie nudzi, a malutka gna przez całe mieszkanie jak szalona ,by przywitać w drzwiach sadystę z psiskiem ....... Wink

choć akurat dzisiaj Gapka była śpiąca więc mała pozaczepiała...przeszła raz jej po nosie łapkami...i dała spokój układając się 10cm od psa;))))) Razz

....niesamowite.....czasem takie spokojne chwile symbiozy się zdarzają....oczywiście potem sadystabrat....pogonił mała za sofkę ...mała niby uciekała...wyglądając zza rogu...i zaczepiając sadystę....chyba mi rośnie masochistka w domku.....braciszka musze odciąć od wodopoju pepsicolowego , bo ma za dużo energiii;)))

cofie

poniekąd to pewnie malutka zazdrosc brata o kota....

małgisia

To może drugiego kotka Razz

Azawakh

Zastanawiam się jak sobie poradzę z dwoma maluchami kociaczkiem i psiaczkiem? Chciałbym je tak nauczyć aby jadły z jednej miski a nie walczyły ze sobą. Uwielbiam patrzeć jak pies i kot żyją w zgodzie... Cudowny widok...

anulka111

wszystko jest możkliwe ,ale trzeba cierpliwości...u mnie jest 7 letni piesek ...Gapka i 3.5 miesięczna koteczka Symfonia......oswoiły się ze sobą,ale wymagają stałego dozoru na razie, a na myśl o drugim kocie gębusia mi się uśmiecha z radości, ale drugiego malutkiego kociaka .....Gapka mogłaby już nie wytrzymać Rolling Eyes

ewao

Azawakh

I to prawda ale dla mojego aktualnie posiadanego psa i psa poprzedniego nie miało to większego znaczenia co je kot, wystarczało bowiem aby było coś smacznego do zjedzenia. Moje psy to uwielbiały... I co ja mam na to poradzić? jedno co to biedny kocik był bez jedzenia ale mu szybko to uzupełniałem jak nie było psa w domu.

anulka111

moje zwirzaki wyjadają sobie nawzajem z miski...kotka z psiej a pina z kocich......................efekt, jak daję coś psu , to pilnuję miski aż zje...lub daję z ręki, i to samo z kotkiem.......jak daję kotku...to musze schować jedzonko za drapak , by psina nie wyjadła z zemsty za próbę urwania ogonka Razz

majast

Anulka, to może do kociej miski wsypuj gapusiowe jedzonko i odwrotnie?