|
Forum Miłośników Kotów Rasy RAGDOLL Pierwsze na polskich stronach www forum o Ragdollach! Forum działa od 27 listopada 2005r.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ragdollola
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:51, 09 Lis 2012 Temat postu: Czy to juz - katracja |
|
|
Mam pytanie dotyczace znaczenia terenu. Charlie ma skonczone 9 miesiecy i dwa razy w ostatnim tygodniu zauwazylam, ze minimalnie podsikal teren (raz w lazience a raz w noworozlozonym malym namiocie do zabawy dla dzieci, ktory zreszta bardzo lub)i. Mam jednak watpliwosci czy to naprawde znaczenie terenu poniewaz nie bylo to pryskanie tylko tak jakby sikal ale bardzo malo. Boje sie czy to moze cos z moczem. Acha, mocz naszego kota ma rzeczysicie ostry zapach i trzeba codzienie usuwac wszystkie odchody, kiedys wystarczylo spokojnie raz na dwa dni. Jak sadzicie? W poniedzialek umawiam sie i tak do lekarza.
Pozdrawiam i z gory dziekuje za odpowiedz.
Monika
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
renata
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 2160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Norwegia
|
Wysłany: Pią 19:23, 09 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
To umow sie juz z tym lekarzem na kastracje bo sadze, ze to juz!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aksaga
Moderator
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 40004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:30, 09 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Ostry zapach moczu jest wskazaniem do kastracji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ragdollola
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:10, 14 Lis 2012 Temat postu: Juz po |
|
|
Dziekuje za rady, Charlie juz pozbawiony swoich klejnotow. Wiem, ze to zupelnie nieuzasadnione, ale wczoraj jak juz bylo po wszystkim mialam wyrzuty sumienia, ze go okaleczylam a on nie mial szans sie obronic. Ale to dlatego, ze byl slabiutki i widac zestresowany tym co sie stalo. Na szczescie wieczorem juz bylo duzo lepiej. Mielismy goscia i jak zwykle nasz natretny kot nie dal mu zyc, czyli caly nasz Charlie Takie ciekawskiego kota jesli chodzi o obcych nie widzialam Obwachuje, wskakuje na stol, lawe, kanape zeby byc jak najblizszej goscia i wacha, patrzy, zaglada to z jednej, to z drugiej strony, a nawet wskakuje na kolana.
Ciesze sie, ze juz jest po wszystkim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aksaga
Moderator
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 40004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:53, 14 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Rpzumiem te dylematy. Empatyczny czlowiek zawsze wczuwa się w sytuacje swojego pupila, ale teraz naprawdę łatwiej będzie mu się żylo
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|