Forum Miłośników Kotów Rasy RAGDOLL

anulka111

następnym razem prosz eo odrobine empatii w stosunku do Babci Razz

tytania

heheheh babcia sama sobie winna...jak można przejść obojetnie "przez"kota rozczulająco rozciągniętego na powitanie na dywaniku już w przedpokoju?
Jak można nie pogładzić kotka czule prężącego się do gościa z ogonkiem w górze?
Jak można udawać, że kota nie ma kiedy łamiąc konwenanse włazi na stół obok kawy i szuka ludzkiego wzroku?

No więc skoro można być tak obojetnym na wdzięki kocie...trzeba przejść do bardziej radykalnych rozwiązań, które sprawdzają się w 100 %

izsy

Hehe, madry kotek, madry Wesoly

anulka111

a ja dalej wspolczuje babci......choc rzeczywiscie rpzegiela....jak juz nosem szukal wzroku ludzkiego na stole...to mogla go obdarzyc pochlebstwem jakims Cool

aksaga

izsy

I stad sie biora podejrzenia o Agresji u RAGdolla Mruga

hehe...

wszystko przez babcie Mruga

aksaga

Albo przez gimnastykę Wesoly

anulka111

coz Babcia sie doigrala skoro w domu zakoconym ignorowala kota,....u mnie byla przyszywana ciocia z wujkiem ....oni do zwierzat nie bardzo .......mala lasila sie do ciotki....i ciotka hehe nie wytrzymala i poglaskala moja koteczke;)

tytania

hehehe no po tym jak Biszkopt zawisnął na babci nie sposób było go nie zauważyć...wszyscy wodziliśmy za nim wzrokiem a najbardziej babcia Mruga

która juz udobruchana....zdecydowała się go pogłaskać...i wtedy jej odp[uścił

anulka111

nastepnym razem moze babcia przywita sie z kociastymi juz od progu;)

aksaga

Ludzie czasem odbierają zaproszenie do zabawy jako atak - wszystko przez mity typu - kot -dusiolek itp.

tobiinka

ale koty to naprawde dusiołki hehe...ja nie wiem dlaczego, ale Inka z uporem maniaka kładzie mi się na głowie, albo przynajmnie blisko oklicy twarzy....miałabym stracha zostawić ją np. z małym dzieckiem

anulka111

a moja z uporem maniaka kladzie sie w swoim fotelu....nastepnego kota chce dusiolka;) Cool

tobiinka

Anulka...uwierz mi ....nie chcesz dusiołka....ona wszytsko robi przy mojej twarzy..potrafi mi nawet tyłek wsadzić między oczy.......w ogóle wyobraź sobie swoją głowę a na niej rozplaszczonego kota....gdzie wszytskie cztery łapy zwisają z przodu i tyłu ..... ja nie wiem skąd to jej uwielbienie....do tego męczy tak tylko mnie..męża nie rusza - ja jej dosłownie pozwoliłam wejść sobie na głowę Shocked

aksaga

To normalne,że zwraca na siebie uwagę - Aby tez uwielbia tylek podsuwac pod twarz tak jak niektore psy uwielbiają wąchac swoich ulubionych ludzi w kroku .
Czlowiek , jako istota ponoć , inteligentna , powinna miec szacunek dla cudzej odrebnosci i kultury /w tym kociej/ - nie znaczy ,że trzeba sie na to zgadzac , ale i nie karac czy krzyczec - po prostu odwraca sie uwagę i nagradza pożądane zachowania - to proste , nawet jesli trzeba to zrobic 1000 razy.
Karając, zrywamy tą cienką nić porozumienia jaką udaje sie nawiązać z przedstawicielem innego gatunku , w dodatku przedstawicielem silnie od nas uzaleznionym....