Forum Miłośników Kotów Rasy RAGDOLL

Atena

mam pytanie, w zawrotnym tempie powstają nowe umaszczenie Ragdolla, czy przez to tradycyjna linia nie traci? po przeczytaniu tego linka mam co do tego sporo wątpliwości...
[link widoczny dla zalogowanych]

"Unter die Bezeichnung ORIGINAL gehören für uns alle Ragdolls, welche von Danny Dayton akzeptiert wurden. Jene also, auf die Stamm-Mutter Josephine zurück, mit "Purple Heather" und "Blue Mountain" - aber nur so lange, wie sie noch in den Originalen Zeichnungen und Farben aufgeführt sind - auf die alte Genetikkarte zurück, meines Wissens bis 1994. Es steht auch jedem Züchter frei, wie er seine Zuchtkatzen verpaaren möchte J oder D.

Das Verhalten und der Entscheid des Dachverbandes FIFé, kann ich nicht Nachvollziehen, kann darüber nur den Kopf schütteln.Alles ist egal!! Und die Unwissenheit und die fehlende Rücksicht von den Farbenzüchtern zeigen mir einmal mehr, dass es einzig an uns Original-Ragdollzüchtern hängt, ob das Original am Leben bleibt oder von der Farben-Zucht überfahren wird. "...
dokładnie to miałam na myśli.

słusznie czy nie?
tzn. czy nie powinno się raczej szukać kotów do hodowli z tradycyjnej linii z generacji Josephine?

ps. nie mam zamiaru zakładać hodowlii, ale czytam sporo o tej rasie i to mnie bardzo zainteresowało. Sądzę, że to interesujący temat...

anulka111

ja w ogole jestme z natury zwolenniczka nie mieszania w liniach za bardzo......najbardziej podobaja mi sie tradycyjne ragdolle ,czyli duze i w tradycykjnych kolorkach.....

.....ale kazdy hodowca ma swoja wizje piekna i chce tez czyms sie wyreozniac ....stad.......rozne linie i proby.............

.....czasem konczy sie to smutno dla rasy....np. beznose persy doprowadzaja mnie do rozpaczy jak je widze:((((

po prostu wyobraznie trzeba pogodzic ze zdrowym rozsadkiem Wink

aksaga

Brytyjczyki też byly kiedys tylko niebieskie....

urszula siwiec

Hmmmmmmmm.....
ja jestem osobiscie zwolenniczka nie-mieszania....
chociaz moja Mila jest Tortie...-ale qokryje ja tradycyjnm ragiem i zobacze..
jesli beda wychodzily torciki,to evtl.wyjme ja z hodowli.....
Ale to jest osobisty qunkt widzenia.Dla mnie tradycyjne Ragi sa idealem kota od kazdym wzgledem i wlasciwie nie chce ich zmieniac Wesoly

)))
a Mandy........tyqowy niemiecki hodowca.......rozmawialam z nia niedawno-zachwycala sie lynxem.....i zastanawiala sie czy nie sqrawic sobie takiego kocurka Mruga

)))
Takze..qunkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia Wesoly

)))

Blusik

To znaczy jakim? I jaki jest tradycyjny rozkład kolorów ragusia?

Dla jasności pytanie nie jest z gatunku napastliwych ino nie wiem jak to sformułować, żeby tak nie zabrzmiało Very Happy

izsy

Za tradycyjne uwaza sie 3 odmiany: colorpoint, mitted i bikolor (kolejność dowolna, choć bikolor jest chyba preferowany), tylko w 4 kolorach: seal, blue, lilac i chocolate.

To znaczy ze "nowe kolory" to: lynx (pręgi), tortie (szylkret), rudy i kremowy oraz wszelkie tego mieszanki.

Mnie sie podobaja i takie i takie, uwazam ze powinny byc zachowane tradycyjne ragdolle, a to ostatnio juz rzadkosc. Jestem mniej wiecej na biezaco z zachodnimi hodowlami i trudno juz znalezc kociaka z "czystym" rodowodem, tj bez nowych odmian. Mysle ze powinno sie swiadomie zachowywac stare linie, a nowe prowadzic jakby rownolegle. Bo tez sa piekne Wesoly

Blusik

Ale kto to zrobi Sad

I jakby nie patrzył to jeżeli przyjmiemy , że ragusie powstały w wyniku skrzyżowanie białej prawie angory z birmańczykiem, to gdzie tu bicolour? Podejrzewam, że za 40 lat te obecnie nowe kolory znowu zostaną uznane za stare. Niestety z niektórych rzeczami musimy się pogodzić, tak jak teraz Europa zaczęła sprowadzać koty z USA szczególnie bicoloury, bo większość europejskich czyli true bicoloury, których nazwa błędnie jest tłumaczona jako prawdziwe bicoloury w rzeczywistości jest genetycznie mittedami. Jak coś pochrzaniłam, to poprawiajcie Very Happy

izsy

Pochrzanilas tylko z mittedami :)True bikolor wlasnie nie jest mittedem genetycznie, tylko TRUE. Ale za to odmiana genetyczna high mitted wyglada jak bikolor i tak sie ja wpisuje w rodowod. Wiekoszsc jest wiec high mittedami. Masz racje ze w Europie wiekszosc bikolorow to high mittedy. Gdy szukalam TRUE to mi odpisywano ze "high mittedy sie lepiej sprzedaja, wiec po co ja szukam TRUE" Wesoly

Blusik

No to niewiele pochrzaniłam jak na mnie hihihihihihihihi W kazdym razie już wiem, że lepiej Galem nie kryć "europejskiej" bicolourki, więc zosyaje przy kotkach pointkach i mittedkach Very Happy

Nie masz wyboru i jak kiedyś będziesz chciała bicoloura to musisz z USA sprowadzić Wolę o cenie nie myśleć, bo niestety ją znam Sad

izsy

A nie. Zdarzaja sie perelki. True bikolory. Ale oczywiscie jest haczyk. Przewaznie maja nieczyste rodowody hehe czyli nowe kolory.

Ale, ale jest hodowla nie amerykanska ktora ma tylko tradycyjne linie no i rowniez true bikolory. Tyle ze cena za kota oraz za transport jest wlasciwie... amerykanska Wesoly

Pan Cieslikowski ma koty stamtad - Givhatol z Izraela. A my na forum mamy kociaki po tych izraelskich tradycyjnych liniach... niech sie odezwa Wesoly

Blusik

Kto ma się odzywać?????? Ja???????

izsy

a masz kota z gregorius-cat? Mruga

chyba nie....? Mruga

Blusik

Z tego co wiem to cena za dobrego kociaka z hodowli amerykańskiej przestaje się różnić od ceny z hodowli europejskiej, ale niestety ten przelot Sad

Blusik

Toć Gal, Geniusz i Gucio są właśnie po Salci i Kajtku Very Happy

Blusik

Nie spojrzałam na ikonki i dałam się jak dziecko podpuścić hihihi